Dziennik „Gazeta Wyborcza” w maju ubiegłego roku pisał na swoich łamach o nagrodach dla pracowników Telewizji Polskiej w 2019 r. Okazało się wówczas, że na nagrody dla ogółu pracowników wydano w tym czasie ok. 15,22 milionów złotych. Władze stacji przekazały, że pieniądze wypłacone z jej zysku, czyli z 89 mln zł.
Zysk – jak podaje „GW” – jest jednak efektem dotowania stacji przez rząd.
Teraz, w trybie dostępu do informacji publicznych, TVP przekazało „Press” szczegółowe informacje na temat wysokości nagród dla pracowników w 2019 r.
„Spółka przyznała nagrody z zysku za 2019 rok 2687 osobom, średnio 5.664,94 zł brutto na 1 osobę” – Telewizja Polska przekazała redakcji magazynu.
Nagrody dla aparatczyków pisowskich są z naszych podatków. A gdzie dla pracowników medycznych, od lekarzy, pielęgniarek, poprzez ratowników, diagnostów, salowe, czy obsługę żywienia pacjentów?
— Dumka (@dumka31) January 11, 2021
Nagroda wynosiła więc 40% miesięcznej pensji i została przeznaczona osobom, które były zatrudnione w spółce przez cały 2019 r.
Co ciekawe – jak powiedział „GW” Juliusz Braun – kwota rozdysponowana na nagrody nie jest typowym zyskiem wypracowanym przez spółkę. Jest to po prostu kwota zaoszczędzona przez TVP w wyniku niewydania całej rządowej dotacji.
„Spółka nie wydała całej rządowej dotacji i nazwała to zyskiem, więc trudno to traktować jako wypracowany zysk” – powiedział dziennikarzom Braun.
Tylko w 2019 r. Telewizja Polska dostała 1,12 mld zł ze środków rządowych.
No to wiadomo dlaczego chcą reaktywować PGR tam tez mieli zyski😜
— Romuald Bosakowski (@bosakowski) January 11, 2021
/nt/
Źródło: wyborcza.pl
przeciez to wcale nie az tak duza kasa… nie przesadzajmy, jak dla mnie fajnie, ze doceniaja swoich ludzi, w tvp pracuje masa swietnych specjalistów