Znany z kontrowersyjnych wypowiedzi metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski zwrócił się w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu z chrześcijańskim słowem w liście do wiernych.
Mogli oni usłyszeć m.in., że „szatanowi zawsze chodzi o jedno: o zakwestionowanie Pana Boga, Jego dobroci i prawdomówności, a na koniec Jego miłości do człowieka po to, by temuż człowiekowi zaproponować własną, kłamliwą wizję szczęścia„.
Abp Marek Jędraszewski to nietypowy kaznodzieja. Mówi o „eutanazji małych dzieci”🤦. Tego typu wypowiedzi, poza ich oczywistą absurdalnością, znamionują pewien rodzaj desperacji. Obecny wizerunek ⛪ jest najbardziej negatywny od czasów jego założenia.
— Paweł 🗿 (@_Verrier_) February 21, 2021
Metropolita nawiązał w liście do kuszenia Jezusa na pustyni i jego zwycięstwa nad szatanem, co, jak przekonuje Jędraszewski, nie udaje się ludziom przepełnionym pychą.
„Niekiedy w głębi swego sumienia człowiek jest świadomy tego, że postępuje źle, ale na skutek pychy, która nie pozwala przyznać się do błędu i każe za wszelką cenę postawić na swoim, będzie usiłował zagłuszać wołanie sumienia agresją, wulgarnym słowem, krzykiem i przemocą” – napisał arcybiskup.
Tym samym Jędraszewski nawiązał do toczącej się w Polsce walki o prawa kobiet do decydowaniu o prawie do aborcji.
Abp Jędraszewski najpierw przeciwników nazywa „cywilizacją śmierci”, a potem apeluje, żeby być dla siebie uprzejmymi i szanować się nawzajem. Aha. No tak… https://t.co/ubX7kJSaoi
— Dominik Pinkowski 🇵🇱 (@D_Pinkowski) February 21, 2021
„Zwolennicy cywilizacji śmierci częstokroć przedstawiają nienarodzone jeszcze dziecko jako największe zagrożenie i zło dla jego rodziców, a zwłaszcza dla matki, gdy tymczasem od wieków jego pojawienie się było pojmowane jako przejaw Bożego błogosławieństwa” – usłyszeli zgromadzeni w kościołach wierni.
Krytykujący „lewacką zarazę”, czarne protesty i in vitro duchowny w swoim liście napisał, że ci, którzy domagają się prawa do aborcji eugenicznej odrzucają Boga i jego miłosierdzie wobec „słabszych, potrzebujących wsparcia i pomocy„. Zdaniem metropolity krakowskiego zasługują oni na potępienie, gdyż są „przerażającymi głosami, domagającymi się eutanazji dla małych dzieci, dotkniętych ciężką chorobą, ponieważ widzi się w nich karykaturę człowieczeństwa„.
wb
Źródło: wiadomosci.wp.pl
Panie Jędraszewski skoro liberałowie i lewacy chcą eutanazji dzieci to kogo będziemy uczyć masturbacji?
Powtórzę komentarz spod innego artykułu.
Skąd Jędraszewski, reszta kleru i pisowcy biorą określenie „człowiek od poczęcia”? Ano stąd: 12 października 1869 r. papież Pius IX ogłosił, że aborcja jest przestępstwem przeciwko życiu, za co grozi ekskomunika. A w 1917 r. Watykan doprecyzował, że „uczłowieczenie płodu następuje w chwili jego poczęcia”. Dodajmy jeszcze do tego, że Kościół ustanowił „NIEOMYLNOŚĆ PAPIEŻA” to nam daje, że papież ma ostatnie słowo w określeniu wszystkiego i nawet naukowcy UDOWODNIONĄ BADANIAMI PRAWDĄ nie mają prawa tej prawdy głosić, bo PRAWDĄ JEST TYLKO TO, CO USTANOWI PAPIEŻ.
Z tego samego punktu wychodził JP2, gdy zakazywał naukowcom mówić o teorii wielkiego wybuchu, która doprowadziła do powstania świata, bo „świat stworzył Bóg i to jest jedyna prawda, a każda inna jest kłamstwem przeciwko wierze i Bogu”. Papieże od stuleci to powtarzali, a papieże są przecież nieomylni. No i oczywiście Kopernik wystąpił przeciwko Bogu i papieżowi, gdy opisał, że to Ziemia krąży wokół Słońca, a nie odwrotnie, jak to kler sobie wymyślił.
Rozumiem, że molestowane przez kler nieletnie dzieci, są przedstawicielami szatana. A Bóg broni kler przed pokusa, ze strony ofiar pedofilii. Chce przypomnieć Abp Jędraszewskiemu, że świętym jest „Miłość do bliźniego swego, jak do siebie samego”. Abp Jędraszewski nie zasługuje nawet na określenie chrześcijanin.
Czy to jest uleczalne ?
I w kogo tu wierzyć?
Ciekawe w religii katolickiej jest to, że Bóg, który ponoć jest samą dobrocią i miłością, gnębi ludzi chorobami, bólem i cierpieniem zaś Szatan będący uosobieniem wszelkiego zła, „wodzi ludzi na pokuszenie” dając im zdrowie oraz zsyłając przyjemności i dobrobyt.
Zupełnie jakby zamienili się rolami.
Przy czym Szatan podaje swe dary na tacy, bez proszenia, a Boga trzeba błagać, nękać modlitwami i nie kończącymi się litaniami, by nas nie karał; wręcz żebrać oraz korumpować żywą gotówką dawaną facetom ubranym w sukienki, którzy twierdzą że są jego pośrednikami, choć nigdy nie przedstawili na to jakichkolwiek dowodów…
(z netu)
Jeśli nas głowa boli, to wzięcie aspiryny jest grzechem – sprzeciwieniem się bożej woli! Od tysiącleci ludzie z pomocą szamanów, znachorów i zielarek – próbowali zagrać stwórcy na nosie, przynosząc ulgę w cierpieniu i przedłużając sobie życie – chociaż ON Już chciał powołać ich do siebie! Niewdzięcznicy, kumulując tysiąclecia doświadczeń – stworzyli medycynę i farmakologię. Zielarka, podając gorączkującemu wieśniakowi gorzki wywar z kory wierzbowej, zawierający kwas acetylosalicylowy – ratowała go od cierpień, ale była potępiona, jako wredna, bezbożna czarownica! Jeśli kochające się małżeństwo nie może mieć dzieci – nowoczesna medycyna jest w stanie odkryć przyczynę i znaleźć metodę by na świat przyszło kolejne dziecko boże. O nie! To szatański pomiot in vitro, z bruzdą na czole! Pół biedy, gdy bezpłodny mąż powie małżonce. „Jedź na wczasy sama i załatw to jakoś. Wierzę w twój dobry gust.”. Badania prenatalne dały jeszcze większe dobrodziejstwo. Kobiety nie muszą – choć mogą, rodzić dzieci nie nadających się do samodzielnego bytu, albo skazanych na szybką śmierć – bo tak chciał „pon bucek”. Terminacja takiego płodu to szansa dla kobiety na kolejną, prawidłową ciąże i upragnione dziecko, a dla dzieci już rosnących – na normalne rodzeństwo, mimo że okrutny „zbuk” chciał śmierci i cierpienia. Niech sukienkowi zajmą się strasznymi grzechami chowanymi pod sukienki i pod dywan, a hodowle zdrowych baranków bożych zostawią wiernym i niewiernym też. Ręce precz od polskich kobiet! W*********C!!!!