Życzenia Romana Giertycha na Dzień Kobiet nie spodobały się minister Jadwidze Emilewicz, która stwierdziła, że mecenas zaatakował w nich panie związane z PiS.
„Wszystkim paniom życzę, aby wywalczyły w Polsce pełną równość swych praw (przede wszystkim równa płaca za równą pracę)” – napisał na Twitterze R. Giertych. W dalszej części życzeń wplótł do nich mocne polityczne i antyrządowe przesłanie.
Panie Mecenasie, to „wszystkim paniom” czy tylko tym spoza PiS Pan składa życzenia? Jakoś mało inkluzywny się Pan okazuje w tym ponadpartyjnym przecież święcie 😉
— Jadwiga Emilewicz 💯🇵🇱 (@JEmilewicz) March 8, 2020
„Życzę również zdrowia, bo jak ktoś zachoruje, to leczyć ma nas PAD w TVP. I aby miały wokół siebie fajnych mężczyzn” – dopisał mecenas. „No i na koniec życzę, aby PiS sczezł” – podsumował. Oryginalne życzenia nie spodobały się prawicowcom.
Głos w dyskusji na temat wpisu Giertycha zabrała m.in. minister Jadwiga Emilewicz. „Panie Mecenasie, to ‚wszystkim paniom’ czy tylko tym spoza PiS Pan składa życzenia? Jakoś mało inkluzywny się Pan okazuje w tym ponadpartyjnym przecież święcie” – skomentowała. Polityczce odpowiedział dziennikarz Aleksander Gurgul.
„Mecenas po prostu nie chce, żebyście dłużej musiały pracować dla Naczelnika Państwa, a zaczęły pracować dla Polski” – wyjaśnił pracownik „Gazety Wyborczej”.
Pani Minister zdecydowanie musi poprawić sztukę czytania ze zrozumieniem. To ważna umiejętność. Nawet ważniejsza niż przeczucia, co do rzekomo pozytywnego wpływu koronowirusa na naszą gospodarkę. https://t.co/2BkwVjA6aX
— Roman Giertych (@GiertychRoman) March 8, 2020
Jadwiga Emilewicz nie poddała się i kontynuowała internetową wymianę zdań. Polityczka stwierdziła wręcz, że życzenia Giertycha to atak na prawicowe kobiety. „No właśnie NIE kieruje, Panie Redaktorze. Kobietom z PiS życzy aby – cyt. – sczezły. Słabe to życzenia, przyzna Pan” – napisała do Gurgula.
Abstrakcyjny i prowokacyjny wpis Emilewicz nie pozostał bez odpowiedzi Giertycha. „Pani Minister zdecydowanie musi poprawić sztukę czytania ze zrozumieniem. To ważna umiejętność. Nawet ważniejsza niż przeczucia, co do rzekomo pozytywnego wpływu koronowirusa na naszą gospodarkę” – zauważył znany sympatyk opozycji.
Pani minister próbuje zmanipulować Pana wypowiedź i myśl i, że pozostałe kobiety są tak głupie, żeby tego nie wychwycić. Demagożka
— Grażyna Kaczorowska (@GraynaKaczorow1) March 8, 2020
W obronie Giertycha stanęli „zwykli” internauci, którzy zauważyli, że Emilewicz próbuje manipulować jego wypowiedziami. „Pani minister próbuje zmanipulować Pana wypowiedź i myśl i, że pozostałe kobiety są tak głupie, żeby tego nie wychwycić. Demagożka” – przyznała jedna z użytkowniczek Twittera.
/nt/
Źródła: natemat.pl, wp.pl
Stanowczo powinni o tym porozmawiać na spotkaniu numerariuszy Opus Dei.