Po kasacji prokuratura generalnego Sąd Najwyższy uchylił wyrok za niezarejestrowaną usługę kserograficzną oraz umorzył sprawę. Postępowanie rozpoczął Urząd Kontroli Skarbowej w Łodzi, który oskarżył kobietę o wykonanie ksero z pominięciem kasy rejestrującej. „Wartość transakcji objętej zarzutem wynosiła 30 gr, natomiast wartość uszczuplonej przez kobietę należności publicznoprawnej wyniosła 5 gr” – wyjaśnia Prokuratura.
Chodzi o sprawę z 2008 roku, kiedy to mężczyzna poprosił o ksero legitymacji studenckiej, po zapłaceniu wyszedł, ale po chwili powrócił, przedstawiając legitymację inspektora z kontroli skarbowej. Kobieta tłumaczyła, że pracodawca nie przekazał jej kodu do kasy fiskalnej. W 2009 r. zapadł wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa, na mocy którego skazano emerytkę na 130 zł kary oraz 170 zł kosztów sądowych. Sąd odwoławczy podtrzymał wyrok.
Ktoś się dziwi, że nasze sądy są zapchane jak przez 12 lat wszystkie instancje zajmują się sprawą o 5 groszy?
Może reformę sądownictwa trzeba zacząć od wypieprzenia z pracy nawiedzonych formalistów, którzy nadają bieg takim sprawom?
— ⚽⚒️ (@xFish_) January 21, 2021
Prokurator generalny zwrócił uwagę, że sąd odwoławczy „nie sprostał obowiązkowi rzetelności” i nie wziął pod uwagę „znikomego stopnia społecznej szkodliwości czynu”. „W kasacji podniesiono, że nieuwzględnienie tej okoliczności przy ocenie stopnia karygodności, jak również nieuprawnione nadanie istotnego znaczenia okolicznościom, które nie wschodzą do katalogu przesłanek decydujących o stopniu społecznej szkodliwości, miało nie tylko rażący charakter, ale istotnie wpłynęło na treść orzeczenia„.
Nie nam oceniać wyroki Sądu Najwyższego. Obawiamy się jednak, że łaskawość SN wiąże się z wojną wytoczoną przez Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro „kaście sądowniczej”.
Szumowski i Sasin bezkarni.
Emerytkę ukarano za wykroczenie skarbowe na 5 groszy. Wyrok uchylił Sąd Najwyższy https://t.co/HcyHYT7olA— AM #STOP_POLEXIT (@am945436) January 21, 2021
/ep/
Źródło: onet.pl
Polska to dziwna osada
5 groszy mówicie, to tak jak powszechne złodziejstwo parówek i wiertarek przez sędziów… Sekta PiS nie musi myśleć, musi istnieć.