Podstawowe biuro poselskie ministra i posła Mariusza Błaszczaka mieści się w Legionowie. Od 8 lutego pracami tego biura kieruje 31-letnia Natalia Piskorz. Pani Natalia jest znaną w Legionowie właścicielką salonu piękności „Bella”. „Według Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej biznes kosmetyczny prowadzi nadal” – czytamy na wp.pl.
Co ciekawe jeszcze w ubiegłym tygodniu na stronach legionowskiego PiS-u Piskorz funkcjonowała jako dyrektor biura poselskiego Mariusza Błaszczaka. Po pytaniach dziennikarzy „WP” o jej doświadczenie zawodowe, kompetencje i umiejętności dyrektorska stopka z tego opisu zniknęła.
MON zapewnia jednak, że Piskorz jest przygotowana do pracy w biurze poselskim. „Pani Natalia Piskorz nie jest dyrektorem biura poselskiego, natomiast jest jego pracownikiem. Jest osobą dobrze wykształconą – ukończyła dwa kierunki: administrację oraz zdrowie publiczne. Ponadto jako osoba przedsiębiorcza prowadzi również własną działalność gospodarczą”.
Jak to leciało od pucybuta do milionera 🙂 Natalia Piskorz to znana w Legionowie właścicielka salonu kosmetycznego „Bella”. Od niedawna kieruje pracami biura poselskiego Mariusza Błaszczaka, szefa legionowskich struktur PiS i ministra obrony narodowej. https://t.co/svFS5etPNF
— POL (@CezarPol) February 22, 2021
Główna zainteresowana na prośbę dziennikarzy o bezpośrednią rozmowę odpowiedziała: „Proszę wysłać pytania mailem. Dziękuje, do widzenia”.
Jak każdy poseł Mariusz Błaszczak dysponuje ryczałtem w wysokości 15200zł na prowadzenie swego biura.
Współpraca polityków prawicy z przedstawicielami branży beauty ma już swoja tradycję. „Jak ujawniła Wirtualna Polska, Ministerstwo Aktywów Państwowych z Jackiem Sasinem na czele podpisało w 2020 roku umowę z makijażystką. Koszt? 10 tysięcy złotych. Zakres usług? Przygotowanie kierownictwa resortu do telewizyjnych wystąpień i konferencji prasowych”.
Anna Krupka, która jest posłanką i wiceministrem sportu wcześniej była osobistą makijażystką Jarosława Kaczyńskiego.
Natalia Grządziel także zaczynała od pracy z prezesem PiS-u aby później stać się asystentką europosła Tomasza Poręby. Kolejnym jej zajęciem była troska o styl Beaty Szydło. W efekcie tej współpracy Grządziel wylądowała w fotelu doradcy KPRM i szefowej „gabinetu politycznego ówczesnej minister spraw wewnętrznych i administracji Elżbiety Witek”.
Skoro perukarz i czeladnik piekarski mogą być ministrami, to dlaczego kosmetyczka nie może być dyrektorem biura poselskiego ministra @mblaszczak ?
Są jakieś granice dla pisowskiej hucpy?https://t.co/jH42KaHkJW— reina🇵🇱#CSB 🇪🇺 (@irenagos) February 22, 2021
Z powyższego wynika, że pani Natalia z Legionowa prowadzi swoją karierę dość nietypowo bo.. nie zaczęła od malowania prezesa..
/as/
Źródło: wp.pl
Po Misiewiczu w MON nic mnie już nie zdziwi
Co do tej wizażystki rzekomo przygotowującej Sasina do wystapień w TV, to ona sobie sama antyreklamę robi, bo obliczne Jacka Nieudolnego wygląda, dziobały go dzięcioły. No ale oczywiście to 10 tys, miesięcznie dużo wyjaśnia.
Kto rozkłada nogi przed pisem ten zarabia .haha
Oto nowa klasa polityczna tego obrzydliwrgo narodu…
To wszystko jest tak groteskowe, że ciśnie się na usta leninowskie „kucharka może rządzić państwem”.
To jest dalszy ciąg PIS-owskiej korupcji. Gdyby nie wolne media nigdy o tym nie dowiedzielibyśmy się.