Każdy protestuje przeciwko działaniom obozu władzy po swojemu.
Jedni wychodzą na ulice, inni wylewają swoje żale w mediach społecznościowych, a restauracja „Kaminonka” w Sosnowcu znalazła swój sposób na pokazanie swego oburzenia, na tę, niby tak wspaniałą i skuteczną pomoc rządową dla przedsiębiorców wykończonych pandemią.
„Od początku pandemii lokal stracił ponad 90 proc. obrotów. Wielokrotne próby uzyskania rządowego wsparcia były bezcelowe, poza drobną łaską przy tarczy 1.0. Nie mamy co liczyć, że uda się wypłynąć na powierzchnię o własnych siłach”, więc jego właściciele postanowili „podziękować” rządowi po swojemu. Satyrą!
Zmienili nazwę swej restauracji na „Polski Nie-Rząd”, a w menu znalazły się takie rarytasy jak „Zioberko po Krakowsku”, „Pierogi Szczepionka” czy „Kordony Naczelnika”.
Chętnych na zjedzenie potraw nie brakuje, choć to nie rozwiązuje problemów restauracji. Jej pracownicy przyznają, że stanęli „na rozdrożu – zamykać czy nie?”.
W Sosnowcu serwują „Zioberko po Krakowsku” i „Kordony Naczelnika” – https://t.co/iTAxsBwptG
— Informacje&rozrywka (@anglia4u) January 24, 2021
Tylko od kwietnia do września zostało zamkniętych ponad 2 tysiące lokali gastronomicznych, a jak pokazuje w swej analizie Finiata Group, co 5 restaurator nie przetrwa kolejnego miesiąca.
Ech, gdybym mieszkała bliżej to wpadłabym do „Polskiego Nie-Rządu” na Obietnicę Kaczafiego czy straSzydło po małopolsku. Trochę mam jednak daleko, ale pełna podziwu dla inwencji twórczej właścicieli lokalu, chętnie wpłacę jakąś kwotę na ich konto na Zrzutka.pl.
Tamara Olszewska
Źródło: onet.pl
Bardzo ładne
Och, a kaczki po żoliborsku byście nie spróbowali? Bo muchy w rosole chyba nie?
Genialne. Czy będą też jakieś potrawy na zimno np. bałwanowe lody (jedzcie szybko zanim aresztują)? Chciałbym też surówkę z miękiszona (ogórka).
„Pierogi suskie” i „Jaja po morawiecku”, czyli w majonezie.
Nazwy dań pomysłowe! Gratulacje! Chętnie bym spróbowała 🙂
Ale pytanie teraz brzmi, kiedy właściciele zostaną ukarani? Nie tylko za samo otwarcie, ale za szydzenie z władzy w postaci nazw dań. Bo niestety, ale tego się spodziewam…
Smutek nakłania ich do pomysłowości – chcą jakoś przeżyć… ale można się spodziewać, że władzuchna się przyczepi do właścicieli…