Były dyrektor Teatru Polskiego, a aobecnie poseł KO, Krzysztof Mieszkowski domaga się likwidacji kary za obrazę uczuć religijnych.
W trakcie rozmowy przedstawiłem założenia projektu ustawy wykreślającej art. 196 KK o obrazie uczuć religijnych, który nagminnie wykorzystywany jest do zastraszenia obywateli wyrażających poglądy kontrowersyjne dla osób wierzących. https://t.co/e3xzQrzJrb
— KrzysztofMieszkowski (@K_Mieszkowski) January 14, 2021
„Art. 196 Kodeksu karnego „ogranicza prawo do wolności twórczej i w gruncie rzeczy jest formą cenzury. To młot, którym można w dowolny sposób uderzać w środowiska artystyczne, które podejmują próbę krytycznego spojrzenia na rzeczywistość, używając swoich artystycznych narzędzi. Artyści i artystki często są ciągani po sądach, relegowani z naszej przestrzeni publicznej” – argumentował na antenie Radia TOK FM Mieszkowski, powołując się jednocześnie na art. 73 konstytucji, który mówi o prawie do wolności twórczej.
W ocenie posła art. 196 jest wykorzystywany instrumentalnie i nadużywany przez obecną władzę do zastraszania obywateli.
„Kiedy artyści podejmują próbę krytycznego spojrzenia na rzeczywistość religijną, Kościół natychmiast reaguje. Tak było w przypadku „Klątwy”, „Śmierci dziewczyny”, Marty Frej i jej rysunku Maryi w maseczce z czerwoną błyskawicą, „Golgoty piknik” czy „Pasji” Doroty Nieznalskiej” – mówił Mieszkowski.
W opinii posła przykład Doroty Nieznalskiej i trwającego 8 lat procesu może być dla artystów błędnym sygnałem, że symbole religijne są nienaruszalne, a „artyści, którzy podejmują próbę konfrontacji z Kościołem, muszą być odważni„.
Jednocześnie Krzysztof Mieszkowski zaznaczył, że sam Kościół wykorzystuje symbole religijne w celach daleko odbiegających od założeń wiary. „Wystarczy pojechać do Lichenia i przyjrzeć się rzeczywistości handlowo-konsumpcyjnej.Nikt nie uważa, że to obraża uczucia” – podsumował poseł.
wb
Źródło: tokfm.pl
Nie zlikwidują tego paragrafu, bo to jest doskonała okazja do capnięcia Obywatela za cokolwiek, co się tylko da pod ten idiotyzm podpiąć.
Gdyby żył dzisiaj Mikołaj Kopernik mógłby też zostać skazany z tego durnego art.196 KK gdyby wcześniej nie „wstrzymał słońca i ruszył ziemi” a w Europie i Polsce rządziła inkwizycja i płaskoziemcy.
Jestem za, popieram tez rozwiazanie konkordatu. Uwolnijmy sie z kagancow ciemnoty raz na zawsze.
Też jestem za…tyle, że to jest utopijne żądanie/marzenie. Kościół i PiS nie dadzą sobie wyrwać tego ustanowionego przez siebie „przywileju” ..chyba, że po trupach.