W internecie pojawił się film wideo przedstawiający kazanie polskiego księdza. Duchowny mówi w nim o seksie jako immanentnym „obowiązku małżeńskim”, który kobieta musi bezwarunkowo spełniać w niemal każdych warunkach:
„Jeżeli on płonie, to ma prawo do jej ciała. A nie ona powie, że ma teraz egzamin z filozofii. Albo z psychologii, bo ona chce być psycholożką! On ma do ciebie prawo. I masz obowiązek być jako żona. Bo inaczej będzie szukał kochanki albo perwersyjnie będzie szukał zmiany orientacji”.
Szokujące przemówienie księdza błyskawicznie obiegło internet – część internautów zarzuciło duchownemu, że w ten sposób legitymizuje gwałt małżeński.
Filmik udostępniła m.in. feministyczna aktywistka Maja Staśko. Skomentowała go: „Seks nie jest żadnym obowiązkiem w związku czy małżeństwie. Zawsze możecie odmówić. Nikt nie ma prawa was przymuszać czy wywierać presji. To, co czujecie i chcecie, jest ważne. Wy jesteście ważne”. Dodała też, że wielu domowych gwałcicieli usprawiedliwia się właśnie głoszonymi przez rzymskokatolickich księży poglądami.
Jak oceniacie słowa duchownego? Czy takie poglądy powinny być głoszone w dzisiejszych czasach przez kapłana jakiegokolwiek cywilizowanego wyznania? Mizoginizm i nienawiść głoszona przez tego człowieka pokazuje tylko, że Kościół bardzo się pogubił oraz nadzwyczaj daleko oddalił od zwykłych wiernych.
/nt/
Źródła: wp.pl, wprost.pl, o2.pl
Głupie i złe słowa, oczywiście skrajnie seksistowskie, bo jakoś nic o tym, że kobieta bez stałego dostępu do męża będzie szukać kochanka
To mu nawet do łba nie przyszło. . Kobieta ma siedzieć w domu i czekać, aż pan i władca raczy się nią zainteresować.
A do czego ma prawo ONA? Niech ten księżulo odpowie.
Powiedziane zbyt perwersyjnie,ale tak . Jeżeli żona nie poczuwa się do „obowiązku”a jest zdrowa i systematycznie odmawia to po jaką cholerę ona w domu potrzebna. Dzisiaj facet daje sobie radę w domu często lepiej niż kobiety.
Nihil novi. Kościół przez setki lat uważał kobiety za niewolnice mężczyzn i mimo XXI wieku zdania nie zmienił. Co więcej, kościelni hierarchowie żądają powrotu do korzeni, czyli znów odebrania kobietom wszystkich praw, żeby mogli je bić i gwałcić do woli.
Dawno temu zapoznałam się z poradnikiem dla młodej mężatki, napisanym przez jakiegoś księdza w latach 30 – tych XX w. W czasie lektury turlałam się ze śmiechu, ale teraz, kiedy przypominam sobie pewne fragmenty, to już do śmiechu mi nie jest. Kobieta wówczas w przysiędze małżeńskiej ślubowała posłuszeństwo mężowi…i kościół na tym etapie się zatrzymał. To, co wygaduje ten idiota to tylko fragmencik większej całości. Oni (ordo iuris, PiS i kościół) naprawdę chcą kobiety zepchnąć do kąta, czyli tam, gdzie ich zdaniem, jest jej miejsce…
Brat wiatru I kurzu… Pospolity TUMAN!!!! Brak slow, to Mi podchodzi pod Islam, gdzie kobiete traktuje sie Jak wagine do przemocy I rodzenia synow!!! Obrzydliwe!!!
To nie jest ksiądz. Nie manipulujcie.
Dowody? Brak. Dziękuję. Proszę się prędziutko oddalić pisuarny trollu.
nie chce mi się komentować tych idiotyzmów. Polska AD2020!
Co temu kato-zbokowi płonie we łbie, albo raczej między nogami?