Dzieci ze szkół podstawowych Małopolski czeka niesamowita „gratka”.
Będą mogły wziąć udział w konkursie „Ocalić życie bezbronnego”, organizowanym przez Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka. Patronem honorowym tej niezwykle cennej inicjatywy jest Małopolskie Kuratorium Oświaty.
Celem konkursu jest wzbudzenie wśród uczniów refleksji nad wartością życia i godnością człowieka.
Wprawdzie organizatorzy informują, że dzieci zainteresowane konkursem muszą mieć zgodę rodziców, jednak dla wielu fakt, że materiały zawierające informacje na temat aborcji docierają do 11-latków, jest nie do przyjęcia.
To jest chore. Tylko w obłąkanej głowie może powstać taki pomysł.
— Małgosia eS ♠️ (@iresta99) January 22, 2021
Dr Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięca nie ukrywa, że „IV klasa to zdecydowanie za wcześnie na tę tematykę. Dzieci w tym wieku nie są w stanie zrozumieć i przetworzyć takiej informacji. A to może wywołać w nich niepotrzebny lęk i obrzydzenie do sfery seksualnej”.
Również znany ze swoich konserwatywnych poglądów i zwolennik pro-life, prof. Mariusz Jędrzejko, pedagog i psycholog, uważa to za ideologiczny błąd. Jak mówi, „Dzieci nie otrzymują w szkole rzetelnej, naukowej wiedzy na temat seksualności człowieka, a mamy mówić im o przerywaniu ciąży?”.
ideologizacja oświaty w modelu ambonalno-parafialnym, Karkusy padajta na kulana, paciory wyciągajta
— Maciej 🇩🇪🇵🇱🇷🇺🇺🇸 #E(L)vis(L)ivesBetter (@Maciej63049756) January 22, 2021
Jak widać, proces indoktrynacji dzieci trwa w najlepsze…
Tamara Olszewska
Źródło: kobieta.onet.pl
I jak te świry malcom to wytłumaczą? Że źli ludzie wydzierają niemowlaki bocianom z dziobów?
Wymagana zgoda rodziców? Jak znam obłąkańczy dewotyzm tego indywiduum w kiecce w kolorach ogni piekielnych ze zdjęcia i podobnych „obrońców tradycji”, wymagane będzie pismo od rodziców, aby ZWOLNIĆ dziecko od obowiązku udziału w tej ideologicznej indoktrynacji, tak samo jak to ma miejsce w przypadku katechezy w szkołach.
Wzruszające. A tak serio – podobno agitacja polityczna jest w polskich szkołach zakazana. Podobno…
Zakazana jest agitacja polityczna przez opozycję, ale agitacja polityczna przez pisowskich sługusów i kościelnych pomocników jest obowiązkowa. W końcu trzeba wychować od żłobka nowego Polaka-katolika posłusznego kościołowi i jedynej słusznej partii. W kolejnych wyborach PiS chce mieć dzięki temu wyższe poparcie i systematycznie je wygrywać, aż do całkowitego wyrugowania opozycji z życia publicznego.