Jan Lityński nie żyje!
Pierwsza myśl- to nie może być prawdą!
A jednak odszedł od nas Człowiek, symbol tych wartości, które najcenniejsze; najbardziej godne podziwu.
Człowiek, który za życia stał się już legendą. Dla wielu Przyjaciel. Dla wielu bohater, mentor. Dla wielu orędownik wolności. Wzór godny naśladowania, tak bardzo wierny wolności, prawom obywatelskim, tej demokracji, dla której poświęcił tyle swojego życia.
Panie Janie!
Tym razem nie udało się Panu doczekać wraz z nami powrotu tej Polski, której oddał Pan tyle swoich lat. Dla której warto było znosić prześladowania, represje władzy, więzienie.
Teraz musimy sobie poradzić sami, o ileż jednak silniejsi Pamięcią, w którą wpisał się Pan tak najmocniej, najpiękniej.
I zrobiło się tak bardziej pusto, tak ciszej…
Nie żyje Jan Lityński. Wspaniały, ciepły człowiek. Polityk, bohater antykomunistycznej opozycji, komandor Orderu Odrodzenia Polski. A dla mnie – mentor z czasów młodości. To on w 1989 r. wypisywał mi w „Niespodziance” zwolnienia ze szkoły. Panie Janku, nigdy o Panu nie zapomnimy.
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) February 21, 2021
Nie żyje Jan Lityński. Cześć Jego Pamięci.
Tu na pamiętnej kontrmiesięcznicy 10 lipca 2017 pic.twitter.com/jHeljuZXoF
— Marta (@spacerowiczka1) February 21, 2021
Jan Lityński nie żyje, działacz „Solidarności” i polityk https://t.co/ck4Lz2rMwC
Trudno uwierzyć, że Janka już nie ma. Był bardzo skromnym, dyskretnym i niezwykle przyjacielskim człowiekiem. Żal, że odchodzą tacy ludzie, tak bardzo teraz potrzebni Polsce. Żegnaj Janku. RIP— Janina Ochojska (@JaninaOchojska) February 21, 2021
Nie żyje Jan Lityński.
Prawdziwi bohaterowie odchodzą w ciszy.
Nie stawia im się pomników, nie organizuje z przepychem państwowych pogrzebów. Nie obchodzi się miesięcznic, ani nie organizuje transmisji z mszy rocznicowych.
Prawdziwi bohaterowie nie potrzebują rozgłosu.— Rafał Szych 🇵🇱🇪🇺 (@RafSzy78) February 21, 2021
redakcja koduj24.pl
Szkoda, jeszcze mlody czlowiek. Bardzo mi przykro.