Od 7 listopada w naszym kraju zamknięto hotele dla ruch turystycznego. Ta decyzja jest konsekwencją restrykcji wprowadzonych przez rząd w celu ochrony przed koronawirusem. Zgodnie z rządowymi przepisami hotele są: „dostępne jedynie dla gości przebywających w podróży służbowej, medyków, pacjentów i ich opiekunów” – czytamy na rmf24.pl.
Aby sprostać wymogom obowiązujących przepisów wystarczyło podpisanie oświadczenia w hotelu, że właśnie przebywa się w delegacji. W związku z powyższym wczorajszy korek na zakopiance wynikał nie tylko ze złych warunków pogodowych ale przede wszystkim z tego, że do domu postanowili wrócić rodacy, którzy przebywali na „służbowym” weekendzie w górach.
Biedny ten @Jaroslaw_Gowin ; najpierw powiedział, że stoki będą zamknięte a okazało się, że nie będą, teraz mówi o zmasowanych kontrolach więc znów zbierze ciosy. Do tego ten nienawidzący go Duda – związkowiec…
— Mirosław Chodur (@M_Chodur) November 30, 2020
Po dzisiejszym oświadczeniu wicepremiera Gowina wydaje się, że to chyba koniec uprawiania „służbowej” turystyki: „Będą kontrole od dzisiaj i mówię to z wielkim żalem. Zwracam się z apelem do przedsiębiorców, aby przestrzegali przepisów; inaczej muszą się liczyć nie tylko z mandatami, ale i zawieszeniem pomocy, która opiewa łącznie na ok. 40 mld zł.”
Przedsiębiorcy będą otrzymywali dwie kary za nieprzestrzeganie przepisów. Najpierw mandat wielkości nawet do 30 tys. zł. „Drugą karą natomiast może być wykluczenie z otrzymywania państwowej pomocy, czyli m.in. dotacji, dopłat do zatrudnienia, a także zwolnień z podatków”. Od dzisiaj także zaczyna obowiązywać zasada, że jeśli: „przedsiębiorca choć raz zostanie „złapany” na łamaniu koronawirusowych zakazów, to straci wsparcie do rządu”.
Dziwne cały tydzień właśnie rezerwowałem na kwaterze u nikt nawet nie zapytał 😂😂😂 w pompce mam hotele i pensjonaty
— Siwydym (@siwydym4) November 30, 2020
Branża hotelarska na łopatkach
/as/
Źródło: rmf24.pl
Czyli jak to w UE, za łamanie prawa wstrzymanie wypłaty dotacji. Czy mogę to zawetować?
W kraju Polską zwanym można się odwołać do kaczafiego.