Z wielką dumą obóz władzy ogłosił, że wreszcie media regionalne czyli Grupa Polska Press została wykupiona przez Orlen i znalazła się we właściwych, państwowych, rękach.
Dziennikarze „Gazety Wyborczej” postanowili więc sprawdzić, jak to jest faktycznie z tę repolonizacją i …wyniki ich śledztwa są, mówiąc delikatnie, nieco szokujące.
Po pierwsze, nie ma szans, by dowiedzieć się, co tak naprawdę kupił Orlen. Zarówno Polska Press, jak i sam Orlen, odpowiadają na to pytanie bardzo ogólnikowo, wręcz enigmatycznie i tak, by niczego nie wyjaśnić.
A nawet zastanawiałem się co z nieruchomościami, czy to nie jest powtórka z Expresem Wieczornym. Niemcy to jednak świetni biznesmeni 😄
— Tomasz Urbaś (@TomaszUrbas) January 18, 2021
Wiadomo jednak, że Grupa Polska Press od dawna znajduje się w fatalnej sytuacji. Sprzedaż gazet w wersji papierowej, nawet tych, kiedyś wiodących w regionie, nie przekracza kilku tysięcy. Fakt, „Gazeta Pomorska” sprzedaje 21 tys. egz., „Dziennik Zachodni” i „Głos Wielkopolski” to ok. 14 tys., ale cała reszta to po prostu dramat.
Brak sensownej i spójnej polityki dotyczącej rozpowszechniania treści w internecie i płatnej subskrypcji przyniosło również klapę.
Wychodzi więc na to, że repolonizowane zostały media, które od dłuższego już czasu ledwo zipią.
Po drugie, i tutaj mamy prawdziwą „perełkę”, okazuje się, że „ żadna z zakupionych przez Orlen redakcji nie jest już właścicielem swojej siedziby, a pieniądze ze sprzedaży, razem ze „zwrotem dopłat”, są albo u głównego właściciela (HKM), albo w spółce VGP, której Orlen nie kupił”.
HKM to niemiecka firma z siedzibą w Seefeld. Większość udziału w niej ma rodzina założyciela koncernu Neue Passauer Presse.
Dziennikarze „Wyborczej” zapytali Orlen, czy „po zamknięciu transakcji redakcje kupionych przez koncern gazet zostaną w obecnych siedzibach”, a jeśli tak będzie, to czy „wytykani przez PiS „Niemcy” dalej będą zarabiać na polskich mediach, a płacić im będzie państwowy gigant?”.
Poniżej oświadczenie @PKN_ORLEN dotyczące wspomnianego tekstu. pic.twitter.com/D3HNXAzYvk
— Joanna Zakrzewska (@RzecznikORLEN) January 18, 2021
Do dzisiaj brak odpowiedzi na te pytania.
Tamara Olszewska
Źródło: wyborcza.pl
Najpierw darcie mordy, że „zamach na wolne media”, a teraz tekst, że „gra gitarka”?! Zdecydujcie się!
O, znalazł się krytykant. Nikt nie mówi, że gra gitarka, Mowa jest o tym, że za państwowe, czyli też twoje pieniądze, pisowski geniusz biznesu Obajtek (swoją drogą, co za komiczne nazwisko) kupił coś, co jest nic nie warte. Zrobiono to wyłącznie w celach propagandowych, podobnie jak kiedyś zakup Damy z łasiczką.
Orlen odkuje się windując ceny paliw. W mojej okolicy znajduje się stacja BP, Orlen i Circle K. Od dawna Orlen jest najdroższy.
Na zdjęciu tytułowym ciekawe zestawienie: tablica z nazwą pisowsko-obajtkowo-narodowej firmy, umieszczona na przedwojennym niemieckim, żeby nie powiedzieć hitlerowskim budynku stacji benzynowej przy A4 na węźle Bielany.
Tak właśnie! Porządna żelbetowa konstrukcja stoi i działa. Ale to w ramach „wrogiego przejęcia” tzw, ziem odzyskanych, I tak po zwycięskiej wojnie Polsce ubyło terytorium. O ziemiach utraconych się nie mówiło. A prasa regionalna? Niemiec zacierał rączki jak sprzedawał!
Temat mediów jakby na zamówienie 🙂 Akurat mam coś ciekawego 🙂 Na początek jednak polecam lekturę wywiadu z Kurskim, który zamieścił Onet. Starym zwyczajem atakuje w wywiadzie media, które nie są pod rządami PiS. Gawryluk już mu odpowiedziała, że „robią swoje i nie patrzą na polityczne naciski”. No, z tym to jednak tak zupełnie się nie zgodzę, bo jednak dość łagodnie traktują pisowców, a Duda od czasu do czasu udziela im wywiadów – w przeciwieństwie do TVN24, gdzie poza transmisją orędzi, które są obowiązkowe, Duda nie udzielił nawet marnego krótkiego wywiadu, a dziennikarze tej stacji mają zakaz wstępu do Pałacu.
A teraz ciekawostka. Na jednej z grup medialnych jeden z członków dał wykres stronniczości mediów – za jedną z facebookowych grup. Oceny mediów dokonali członkowie grupy na facebooku. Oto cały wpis wraz z wykresem:
Ciekawy wykres, którego stworzył Szary Kowalski: Od dłuższego czasu zastanawiałem się jak nieco pomóc ludziom ogarnąć bałagan jaki mamy w mediach. Jakiś czas temu wpadła mi w ręce tabelka obrazująca zakrzywienie światopoglądowe mediów anglojęzycznych i postanowiłem przygotować polską wersję. Oto efekt – wykres stronniczości polskich mediów w wesji 1,0. Wykres był przygotowany przez większą grupę osób o różnych światopoglądach – od lewicy, poprzez libertarian aż do wyborców Konfederacji. W czterech obszarach elips ujęto media, które ewidentnie sprzyjają konkretnemu ugrupowaniu politycznemu, albo jednorodnemu światopoglądowi. (Nie chodzi tylko o ewidentną zależność finansową, lub polityczną) Na osi poziomej pokazane jest odchylenie w stronę obyczajowego konserwatyzmu (w prawo), lub progresywizmu (w lewo). Wykres nie pokazuje tradycyjnego podziału na prawicę i lewicę pod względem gospodarczym stąd np. lewicowy, ale konserwatywny obyczajowo portal znajduje się po prawej stronie. Na osi pionowej odczytać można wiarygodność mediów. Im wyżej tym lepiej, a im niżej tym większe zakrzywienie rzeczywistości i bardziej toporna i jednolita propaganda. Przykry jest fakt, że tylko jeden polski tytuł zakwalifikował się na niebieskie – najlepsze pole i to zapewne dlatego, że jest to pismo bardziej branżowe, niż światopoglądowe. Najwięcej emocji i najmniej zgody było w kwestii umiejscowienia grupy mediów PO. Wyborcy lewicy chcieliby ją zepchnąć w prawo w konserwatyzm, wyborcy Konfederacji w lewo, wyborcy PO w górę, a wyborcy PiS na czerwone pole, Proszę zatem dokonać odpowiedniej poprawki w głowie zależnie od własnych preferencji. Wykres będzie w przyszłości aktualizowany. W przypadku propozycji zmian, lub dodania mediów proszę o kontakt. Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które aktywnie pomagały w jego stworzeniu. Jeśli jakieś tytuły nie zostały zamieszczone w wersji 1 to zostaną zamieszczone w kolejnej edycji.