– „Gest Lichockiej skierowany był do posłów PO, którzy kilka minut wcześniej bardzo brutalnie ją wyzywali. Poniosły ją nerwy. Jej gest nie miał nic wspólnego z sytuacją w służbie zdrowia. Nie chcemy oglądać takich gestów na sali sejmowej” – tak mówił w PR24 europoseł PiS Adam Bielan o pokazywaniu środkowego palca przez Joannę Lichocką. Tę „złotą myśl” na Twitterze cytuje była rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
A przecież wcześniej – jak pamiętamy – Lichocka samemu prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu tłumaczyła, że nie wykonała żadnego obraźliwego gestu. Ona tylko środkowym palcem odgarniała zabłąkane kosmyki włosów spod oka… Podobną wersję upowszechniała później w internecie i w rozmowach z dziennikarzami w Sejmie.
Co wy tam Mazurek pieprzycie? Czy @pisorgpl może zapewnić jedna narrację, spójna ? Przecież ta lichocka miała jedynie poprawiać pod okiem makeup. Litości. @JoannaLichocka https://t.co/stbsKgNAt0
— Fugasi #WyPAD (@fugasi0) February 19, 2020
Zmiana narracji PiS-u wywołała wiele komentarzy w sieci: – „Równie nieudolna jak narracja pierwotna. Brutalnie zwyzywana posłanka, posyłając f*cka była wprost w skowronkach i posyłała buziaki do opozycji”; – „Bielan prawie tydzień nad tym myślał. Efekt jest średni i może Suski uwierzył”;
– „Gest Lichockiej był skierowany nie tylko do posłów PO, ale także do wszystkich chorych w Polsce!”; – „Do wyborów okaże się, że Lichocka suszyła lakier na paznokciach”; – „Tłumaczenie kretyna. To do posłów PO można kierować takie chamskie gesty?! Lichocką nie nerwy poniosły, tylko buta i pycha! Sprawia wrażenie, że ochronę zdrowia ma gdzieś, a takie gesty kocha bardziej niż seks. Nie róbcie z niej ofiary, nie da się!”.
Do „tłumaczeń” Bielana odnieśli się także dziennikarze. – „Ale fajne krętactwo. Jutro będzie wersja, że Lichocka wycierała łzy, bo ktoś z opozycji ją uderzył?”- napisał Mariusz Kowalczyk z „Pressa”. – „Ale jak to nie pocierała sobie oka? Posłanka Lichocka jednak kłamała tłumacząc swój gest, a może Adama Bielan kłamie?” – to wpis Jana Osieckiego. – „Po tygodniu przyznali się, że ich posłanka nie pocierała oczu, tylko zachowała się wulgarnie” – skomentował Bartosz Wieliński z „GW”. – „Oficjalna wykładnia – gest Lichockiej był do posłów opozycji. A to luzik. Do posłów opozycji to można…” – napisał Tomasz Lis z „Newsweeka”.
Oszukała Prezesa 😨!?
Szok i niedowierzanie— Maciej Lasek (@LasekMaciej) February 18, 2020
bt
Źródło: Twitter