Europoseł Ryszard Czarnecki w 2018 r. zaatakował Różę Thun.
„Pani von Thun und Hohenstein wystąpiła w roli donosicielki na własny kraj (…). Podczas II wojny światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun und Hohenstein i, niestety, wpisuje się ona w pewną tradycję” – stwierdził.
Pokrzywdzona w wyniku tej wypowiedzi Thun wytoczyła mu za to proces.
Sąd Okręgowy w Warszawie oraz apelacyjny nakazały Czarneckiemu przeprosić. Polityk został też zobligowany do wpłacenia pieniędzy na dwie organizacje społeczne – Fundację Forum Dialogu i Stowarzyszenie Dzieci Holocaustu w Polsce.
1. Czy PE może karać finansowo takie szumowiny jak on oraz innych antyunijnych dywersantów?
2. Czy PE może zakazać startu w wyborach takim dywersantom?— ZERWAĆ KONKORDAT ZANIM…! (@RyszardPKP) January 25, 2021
Reprezentujący Czarneckiego adwokat złożył już wniosek o kasację wyroku do SN. Równocześnie zawnioskował o wstrzymanie jego realizacji do czasu rozpatrzenia sprawy. Problemem tym zajął się Sąd Apelacyjny w Warszawie.
„Wskazał [Sąd Administracyjny – przyp. red.], że zgodnie z art. 388 par. 1 Kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli wykonanie wyroku może spowodować wyrządzenie stronie niepowetowanej szkody, sąd może wstrzymać wykonanie orzeczenia do zakończenia postępowania kasacyjnego. W tym przypadku jednak SA – jak stwierdził – nie znalazł do tego podstaw. Tym samym europoseł musi przeprosić Różę Thun niezależnie od losów kasacji” – podał w swoim artykule krakowski oddział „Gazety Wyborczej”.
Róża Thun już od 2009 r. reprezentuje w Parlamencie Europejskim partię PO. Czarnecki natomiast został wybrany do tej instytucji z list Zjednoczonej Prawicy. Wcześniej działał też m.in. w ZChN, AWS i partii Samoobrona Rzeczpospolitej.
Co więcej, Czarnecki już poniósł odpowiedzialność polityczną za słowa o Thun. Jeszcze trzy lata temu został za nie odwołany ze stanowiska wiceszefa PE. Głosowanie w sprawie zdymisjonowania Czarneckiego odbyło się w trybie tajnym.
Należy dodać każdej władzy. 😉
— Izabela Dąbrowska #Wolne Sądy # Silni Razem (@izadabrowska3) January 25, 2021
/nt/
Źródło: wyborcza.pl
Jakie to jest śmieszne. Przeprosić bo sąd nakazuje. Lepiej niż w przedszkolu. A to wszystko za nasze pieniądze.
Twoje pieniądze idą na ojca Muchomora, nie martw się.
Co jest śmieszne, że w państwie są sądy i wydają wyroki? Dziwne poczucie humoru.
To, że wymuszanie przeprosin tego typu jest śmieszne. Rozumiem sytuacje, w których ktoś poda fałszywe informacje o innym i sąd nakazuje mu je publicznie sprostować. Czymś innym jest w mojej opinii nazwanie kogoś np. głupkiem bądź innym obraźliwym dla kogoś określeniem – czy sąd nakazując przeprosiny zmieni cokolwiek w takich sprawach?
A te wszystkie wyzwiska kierowane wobec osób o innych poglądach – czy sąd nakazując Tobie przeproszenie obrażonego zmieni Twoje zdanie?
Zgadza się, zwykłe zawracanie głowy z takim przepraszaniem. Powinno to się nazywać zadośćuczynienie płatne konkretną kwotą do rąk szkalowanego. W imię odwetu za podłe słowa. Bez oglądania się że nie wypada, że tak to tylko plebs robi itd. Bardzo bym widział że jeden z drugim wyskakuje z pieniędzy którymi zasila swoją ofiarę.
A przepis z urzędu zasądzone kwoty „na cele społeczne”(ładnie brzmi, tak inteligencko) podwaja o część do celów prywatnych.
Gdyby to był honorowy mężczyzna,powiedziałby od razu „Ups, przepraszam bardzo, wypsnęło mi się, czasem najperw mówię, a potem myślę”. No ale to Czarnecki jest, a nie honorowy mężczyzna. Wiadomo, że te przeprosiny, o ile ten tchórz wykona wyrok, będę nieszczere. Ale właśnie o to chodzi, że werbalnych meneli czasem trzeba siłą przymusić do przestrzegania manier.
You are laier. You lie.
Jak powiedział do niego eurodeputowany z Hiszpanii
Powinni tego bydlaka wywalić na zbity ryj (nie obrażając bydła), a najwyższe stanowisko jakie mógłby mieć to cieciowanie w Koziej Wólce.
Nie znoszę tego zarozumiałego buca- 3/4 wrocławian też. Rychu ma talent do wpychania się zawsze w otoczenie osób, które aktualnie są na świeczniku, by zmieścić się z nimi w kadrze kamery. Rychu jest łasy na zaszczyty i forsę- podróże kabrioletem z Brukseli do Jasła nie szkodzą mu. Jednak nazwanie europosłanki Róży Thun szmalcownikiem, to szczyt chamstwa godny jego idola ks. Rydzyka. Jak uczy mnie życie ,będzie zwlekał, kluczył i wił się jak wąż, zanim nieśmiało burknie pod nosem- przepraszam ale…..