Nie tak dawno, poseł Lewicy Marek Rutka złożył wniosek o przyznanie mu 500 Plus za okres 9 miesięcy, gdy jego córka byłą jeszcze w fazie poczęcia i rozwoju w łonie matki.
Polityk uznał, że jeśli TK twierdzi, iż „Życie ludzkie, byt człowieka zaczyna się od chwili poczęcia; nawet jeżeli w pewnej fazie rozwoju życie człowieka zależy od życia matki, od organizmu matki, dziecko poczęte nie może być traktowane jedynie jako fragment organizmu matki – jest bytem, podmiotem odrębnym wobec matki” to w tej sytuacji „Jeśli polskie państwo uznało, że embrion w łonie matki to „dziecko poczęte”, a świadczenie 500 plus jest dla dzieci do 18. roku życia, to chyba logiczne, że należy się wyrównanie za dziewięć miesięcy ciąży”.
I może byłoby to śmieszne gdyby nie fakt, że to właśnie pokazuje jak bardzo obecni kretyni zepsuli (i wciąż psują) porządek prawny.
Poseł Lewicy chce dopłaty do 500+ za „dziecko poczęte”. Otrzymał zaskakującą odpowiedźhttps://t.co/kUG0lB8doE
— Irek Janek 🇵🇱 🇺🇸 🇪🇺 🇨🇿 (@IrekJanek) February 24, 2021
No i doczekał się pan Rutka odpowiedzi, a w niej, „Prezydent Miasta Gdyni wzywa pana do uzupełnienia braków formalnych„.
Musi złożyć swój wniosek na odpowiednim formularzu, oraz że w przypadku ujawnienia nowych okoliczności, „może zaistnieć konieczność przedłożenia innych dokumentów lub złożenia dodatkowych wyjaśnień”.
Poseł Rutka nie odpuści. „Oczywiście uzupełnię braki formalne i złożę wniosek jeszcze raz. To rzecz jasna taka gra na czas. Urzędnicy po prostu zastanawiają się, co zrobić z takimi wnioskami”.
Powodzenia!
Tamara Olszewska
Źródło: gazeta.pl