Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak niedawno ostrzegał rodziców przed tzw. edukatorami seksualnymi, którzy grasują po ulicach Poznania i wychwytują dzieci, aby podać im nieznane bliżej „tabletki na zmianę płci”. Wypowiedź RPD stała się powszechnie obiektem kpin i żartów dziennikarzy i internautów.
Dziś M. Pawlak pojawił w się Senacie i usiłował wytłumaczyć się z wypowiedzi po tym, gdy senatorowie Jolanta Hibner i Krzysztof Brejza zaczęli mu ją wypominać. Pawlak nie potrafił podać im nazwy środków farmakologicznych na zmianę płci.
Może by RPD złożył również zawiadomienie w sprawie edukatorów religijnych, którzy wychwytują rozchwiane emocjonalnie dzieci i zmuszają do „innych czynności seksualnych”. Takie przypadki również opisują media. To jest poważna sprawa. Nikt nie chce aby jego dzieci były molestowane.
— PatrzInaczejNaSwiat (@PatrzInaczej) September 11, 2020
Chyba wszyscy się zgodzimy, że nie chcielibyśmy, by nasze dzieci miały takiego rzecznika.
— Elżbieta Bisaga (@BisagaElzbieta) September 11, 2020
„Nie będę wymieniał nazwy tych środków. Zawiadomienie do prokuratury zostało złożone, co więcej, na tyle poparte dowodami, że prokuratura wszczęła śledztwo, nie tylko z mojego zawiadomienia, bo także inne osoby zgłosiły proceder nielegalnego obrotu środkami farmakologicznymi, także w odniesieniu do dzieci. Nie tylko to postępowanie jest wszczęte, prowadzone, ale – można powiedzieć – jest rozwojowe” – powiedział politykom Koalicji Obywatelskiej Rzecznik Praw Dziecka.
„To, czy dotyczy to transaktywistów, edukatorów, gdzie, w jakim miejscu, z jakich serwerów korzystali, z jakich komunikatorów, w jaki sposób pakowali dzieciom do plecaków te środki, bo to element nielegalnego obrotu – takie plecaki z tymi środkami widziałem – to bada prokuratura i to ona będzie wyjaśniała jako organ właściwy te okoliczności” – kontynuował swoje wywody RPD.
Rzecznik Praw dziecka poprosił też opozycję o to, by ta nie ignorowała problemu. „Są takie sprawy, gdy dochodzi i do prawnej modyfikacji (płci – red.), i medycznej, i farmakologicznej, i fizycznej. (…) Poruszyłem bardzo istotny problem. Chciałbym, żeby ten temat był rozpatrywany w aspekcie trudnych spraw młodzieży, a nie, żeby trywializowano i kpiono z tej sytuacji” – dodał gość Senatu.
I kto został aresztowany za ten rzekomy nielegalny handel lekami z dziećmi? Fantazje niedorzecznika są coraz bardziej absurdalne
— Mona🙉🙈🙊 jak żyć (@naspokojnie) September 11, 2020
Rzecznik praw dziecka Pawlak Mikołaj w Senacie : „Poruszyłem bardzo i s t o t n y problem tabletek do zmiany płci, proszę go nie trywializować „…Mikołaju… ty nie jesteś niedorzecznik…ty jesteś zwykły pisowski cymbał. Tyle w temacie.
— Ryszard Cukierman (@ryszcuk) September 11, 2020
Mikołaj Pawlak, po gafie, niestety nie potrafi podejść do swoich słów z dystansem. Pokazuje to, że człowiek ten zwyczajnie nie nadaje się na tak ważne stanowisko.
/nt/
Źródło: interia.pl
Ów Pawlak, moim zdaniem, wykazuje niezdrowe zainteresowanie płcią dzieci. Normalnemu człowiekowi wystarczy powiedzieć, że to Dzesika a to Brajanek i wierzy. Nie leci z łapami do majtek tych dzieci, zeby sprawdzać czy to prawda.
Przecież takiego dzyndzla nie można traktować poważnie.Kto mu dał dyplom?Chyba jemu wkładano do plecaka jakieś psychotropy i one pozostawiły na lata ślad w jego durnym mózgu. Taki niedorozwój reprezentuje dzieci.
Napił się z PISuaru i zdurniał. Nie on jeden.