Jest reakcja władz Uniwersytetu Szczecińskiego na nienawistne wpisy prof. Agnieszki Popieli, umieszczane w internecie. Rektor uczelni prof. dr hab. Edward Włodarczyk chce, aby sprawą zajął się rzecznik dyscyplinarny ds. nauczycieli akademickich.
Popiela pracuje w Katedrze Botaniki i Ochrony Przyrody Uniwersytetu Szczecińskiego. A o jej „twórczości” w internecie pisaliśmy w artykule „Kto nie jest z PiS, ten największy wróg” – to zasada prof. Agnieszki Popieli”.
„500 dolarów na czasopisma”. Władze uczelni reagują na wpis prof. Popieli ws. marszałka Senatuhttps://t.co/mxrcPuNl2Y
— Obywatel (@piotr58074298) November 18, 2019
– „Rektor oświadcza, że wypowiedzi profesor Agnieszki Popieli nie wyrażają poglądów społeczności akademickiej Uniwersytetu Szczecińskiego” – poinformowała Karolina Płotnicka-Błach z biura prasowego US. Sprawa Popieli została skierowana do rzecznika dyscyplinarnego „w związku z możliwym naruszeniem art. 275, ust. 1 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce” – dodała Płotnicka-Błach.
Artykuł ten dotyczy odpowiedzialności za „przewinienie dyscyplinarne stanowiące czyn uchybiający obowiązkom nauczyciela akademickiego lub godności zawodu nauczyciela akademickiego”.
– „Zgodnie ze statutem uczelni, naszym celem jest rozwój kultury społecznego dialogu, w tym duchu uprawiamy naukę i kształcimy studentów. Przywiązujemy najwyższą wagę do współkształtowania standardów moralnych obowiązujących w życiu publicznym, o czym stanowi preambuła do ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce” – napisano w oświadczeniu władz Uniwersytetu Szczecińskiego.
Jak strasznie łatwo stracić twarz, chcąc tylko przysłużyć się władzy..
— Iwona Krzystyniak (@IKrzystyniak) November 16, 2019
bt
Źródło: wyborcza.pl
Pierwotny tekst pani Popieli, ten o 500 dolarach, to przykład wzorcowej manipulacji – nie ma w nim żadnego konkretnego zarzutu dotyczącego doktora Grodzkiego, który można by zaskarżyć jako zniesławienie, ale jest cała masa insynuacji, które są odbieranie przez PiSoholików jako informacja o tym, że doktor przyjął łapówkę za operację jej matki.
Za coś takiego powinna być odsunięta od pracy ze studentami. Wykładowca powinien być osobą o nieposzlakowanej reputacji, ta paniusia jest zaprzeczenem przyzwoitości
Wzorem p. Jacka Dolińskiego pozwolę sobie zacytować samego siebie spod poprzedniego artykułu o popieli. (Zawsze po weekendzie mam zaległości w czytaniu artykułów z weekendu i początku nowego tygodnia). Typowy przykład pisowskiej hipokryzji. Ma jakieś fobie na tle Niemców i wydala z siebie chamskie odzywki na ten temat, ale nie przeszkadzało jej to: — opublikować swoją pracę habilitacyjną w niemieckim czasopiśmie wydawanym w Stuttgarcie, — kilkadziesiąt razy w latach 2005-20016 bywać w Bibliotece Ogrodu Botanicznego i Muzeum Botanicznego w Berlinie, — odwiedzać inne instytucje w Niemczech, np. w Bonn i Greifswaldzie, — współpracować ze Stephanem Porembskim z Universität Rostock (jeśli dla… Czytaj więcej »
Ale terax w trudnym czasie to Pani stosuje podłe zwyczaje, pomówienia, oszczerstwa, a pan Marszałek zachowuje się godnie. Opowiada się za konstytucjà i porządkiem prawnym. Nie ma wytłumaczenia na łamanie konstytucji, to podstawa funkcjonowania naszego państwa. Poza tym, jeżeli nie ma się dowodów to nie głosi się publicxnie sądów godzących w dobre imię innych. To jest podłość, a od pracownika naukowego naleźy wymagać tymbardziej uczciwości.
Wznowiła działalność w komitecie poparcia A Dudy w którym błyszczała jasną gwiazdą w 2015 teraz będzie błyszczeć bardziej
Pani Popiela to druga pani Pawłowicz, już dawno powinna być wyrzucona z Uczelni a nie mieszała studentom w głowach.