We wczorajszym głosowaniu Senat zaaprobował nowelizację ustawy umożliwiającą incydentalne prowadzenie handlu w niedzielę 6 grudnia. Przeciwko takiemu rozwiązaniu było ośmiu senatorów w tym pięciu z PiS. W imieniu wspomnianej piątki senatorów stosowną poprawkę złożył senator Jan Maria Jackowski.
Poproszony o komentarz do takiego zachowania senatora oraz o informację czy Jackowski „zostanie wezwany na dywanik” szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział: „Prawdę mówiąc już mi ręce opadają. Już nie wiem, czy dywanik cokolwiek pomoże”.
Hmm cóż to się dzieje w tej „zjednoczonej prawicy” 🤔
— Natanieluz (@Natanieluz) December 3, 2020
O poziomie frustracji Terleckiego świadczy jego odpowiedź na pytanie czy widzi miejsce w klubie dla senatora: „Coraz mniej widzę”. „Na uwagę, że to pięciu senatorów zagłosowało przeciw noweli Terlecki odpowiedział: „Tak, ale to on tu naprawdę jest, co tu dużo mówić, szkodnikiem” – czytamy na interia.pl.
Jackowski zareagował na te słowa następująco: „Ubolewam, że pan marszałek Terlecki zamiast dobrze zarządzać klubem zajmuje się recenzowaniem i atakowaniem mojej osoby za to, że bronię wiarygodności PiS przed wyborcami i napiętnowuję te działania, które są sprzeczne z naszym programem i tym, co deklarowali nasi liderzy”
Przysłowiowej oliwy do ognia Jackowski dodał wypowiadając kolejną refleksję: „Jeżeli za to jestem prześladowany, to mogę powiedzieć w ten sposób, że w moim głębokim przekonaniu, jako osoby, która od lat „siedzi w polityce”, to pan marszałek Terlecki powinien zostać odwołany ze stanowiska wicemarszałka Sejmu i szefa klubu”.
To jedyny (albo jeden z niewielu) parlamentarzysta PIS, któremu zdarza się czasami powiedzieć coś spoza partyjnego przekazu.
— Jan K. (@yyaann17) December 3, 2020
Bo jemu mogą skoczyć tam, gdzie mogą pana Jana Marię w dupę pocałować. Wystartuje sobie sam do senatu i żaden pisior mu nie podskoczy.
— Wiesław_Piasecki (@w_piasecki) December 3, 2020
To właśnie Terlecki prowadził obrady Sejmu kiedy nie zarządzono reasumpcji głosowania poprawki Senatu do tzw. ustawy covidowej, przypomniał Jackowski i stwierdził, że takie zachowanie wicemarszałka Sejmu spowodowało powyższą jego ocenę pracy Terleckiego.
/as/
Źródło: interia.pl