W odpowiedzi na zarzut „Gazety Polskiej” pod adresem nowego marszałka Senatu, iż wraz z innymi szczecińskimi radnymi PO zaakceptował rozbudowę centrum handlowego Galaxy – po rozmowach przedstawiciela inwestora z politykami Platformy w restauracji Sowa i Przyjaciele – Tomasz Grodzki stwierdził, iż jest to „klasyka insynuacji”.
Na antenie Polskiego Radia wyjaśniał: „Prawda jest dużo prostsza. Deweloper starał się o teren od 2007 roku. Przez 7 lat był przymuszany, żeby przygotować ładniejszy projekt architektoniczny. Jak to się udało, klub zgodził się na rozbudowę”.
Znaczy się to dobrze, że nie poparli czy źle, gdyż z materiału nie wynika?
— Bruno Brunowski (@BrunowskiBruno) November 21, 2019
Polityk podkreślił, że początkowe projekty zakładały wybudowanie „blaszanego” budynku, który – w jego opinii – nie był estetyczny. Dopiero po zmianie projekt zaakceptowano.
„To próba szkalowania mnie i insynuowania nieuczciwego tła decyzji radnych PO. Kategorycznie zaprzeczam tym insynuacjom. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Echo Investment to polska firma, znana od lat. Chodziło tylko o rozbudowę centrum” – oświadczył marszałek Senatu.
„Nie byliśmy przeciwko rozbudowie, tylko chcieliśmy jako radni mieć większy wpływ na to, jaki kształt będzie miało centrum” – powiedział Wirtualnej Polsce Tomasz Grodzki po publikacji „Gazety Polskiej”.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki i sprawa centrum handlowego Galaxy. „To insynuacje” https://t.co/z62eIIrrsS
— Antoni Graniszewski (@graniszewski) November 20, 2019
/p/
Źródło: wp.pl
Dodaj komentarz