– „Wszystkie tropy, wszystkie ślady prowadzą do zaangażowania PiS w okradanie PCK i finansowanie kampanii wyborczych PiS z pieniędzy PCK. W wielu tych enuncjacjach pojawia się nazwisko minister Anny Zalewskiej, która jest posłem z Wałbrzycha i jak widzieliśmy na wielu zdjęciach, bliskim współpracownikiem aresztowanego działacza PiS” – za te słowa Grzegorza Schetyny była minister edukacji złożyła przeciw niemu pozew, domagając się przeprosin.
Dziś Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził, że lider PO nie musi tego robić i oddalił powództwo Zalewskiej.
Schetyna nie musi przepraszać Zalewskiej za słowa o okradaniu PCK https://t.co/4IwCQWi4nF
— Forsal.pl (@forsalpl) September 5, 2019
– „Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że Grzegorz Schetyna opierał się na licznych i rzetelnych doniesieniach prasowych o postępowaniu karnym dotyczącym finansowania kampanii PiS z pieniędzy PCK” – napisano w komunikacie Biura Prasowego Platformy. O tej skandalicznej sprawie pisaliśmy m.in. w artykule „Przyjaciół poznać w biedzie, ale nie w PiSie. Zalewska zapiera się znajomości z podejrzanym w aferze PCK”.
Wyrok sądu jest nieprawomocny. Zalewska rozważa złożenie odwołania.
.@SchetynadlaPO nie musi przepraszać b. szefowej @MEN_GOV_PL @_AnnaZalewska za słowa, w których sugerował jej związki ze sprawą okradania PCK we Wrocławiu; Sąd w Warszawie oddalił powództwo Zalewskiej w tej sprawie. B. minister nie wyklucza odwołania od decyzji sądu pic.twitter.com/mosiPDxwBq
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) September 5, 2019
bt
Źródło: forsal.pl
Są jeszcze sprawiedliwe sądy w naszym kraju.
Świństwo okradać ubogich, po śmierci będziesz świnią
Jak po śmierci świnia to teraz kto???????