Pewności nie ma żadnej, ale bez większego ryzyka można przypuszczać, że pierwsze efekty wrzawy w sprawie reparacji wojennych od Niemiec już zaczynają „procentować”. Jak dowiadujemy się z „Pulsu Biznesu”, wielkie centrum logistyczne, które ma zaopatrywać europejskie fabryki w części, nie powstanie w Polsce, ale w Czechach, pod Pragą.
Inwestycja pochłonie 0,5 mld zł i da około 900 miejsc pracy. Początkowo czeskie media informowały, że producent samochodów marki Mercedes-Benz miał się wahać pomiędzy Polską a Czechami. Teraz dziennik „E15” potwierdza, że decyzja już zapadła i jest nieodwołalna.
Chociaż przedstawiciele Daimler Mercedes-Benz Polska oraz Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu nie komentują tych doniesień, to wiadomo, że powodem takiego wyboru miały być lepsze warunki grantu, które Czechy zapewniły koncernowi Daimler. Nie pierwszy raz Polska przegrywa bitwę o lokalizację inwestycji właśnie z tego powodu. Niecałe dwa lata temu podobnie było z propozycją budowy fabryki samochodów marki Jaguar Land Rover. Wówczas koncern Tata Motors wybrał Słowację.
Teza, że zmianę decyzji spowodowały nieodpowiedzialne pokrzykiwania polityków PiS – wznoszone zresztą wyłącznie na użytek wewnętrzny – jest o tyle słuszna, że przecież w Jaworze już powstaje fabryka silników do Mercedesa. Postawienie w tym regionie także centrum logistycznego byłoby racjonalne i uzasadnione z punktu widzenia ekonomicznego. Mało tego, podobno wcześniej Daimler poczynił już nawet pewne kroki, by inwestycję rozpocząć właśnie w Polsce. Teraz nie sposób oprzeć się wrażeniu, że został skutecznie zniechęcony do współpracy.
Czy to prawda, że Mercedes zrezygnował z budowy centrum dystrybucyjnego na CE we Wrocławiu z powodu roszczeń o reparacje wojenne? Nagle!
— Leszek-alt (@leszek_alt) August 19, 2017
Wcale bym się nie zdziwił. Po sygnalach o reparacjach, repolonizacji mediów itp każdy inwestor zastanowi się 7 razy zanim coś zbuduje
— Fido__ (@Fido___) August 20, 2017
(Źródło: crowdmedia.pl)
Ciekawe, jak będzie się tłumaczył superminister Morawiecki. Pewnie nijak. Rząd PiS pominie sprawę milczeniem, stwierdzi, że to z jakichś powodów wielki sukces albo zażąda odszkodowania. Tyle możliwości…
Tego typu inwestycje importują deficyt do naszego kraju. Drugim ważnym elementem jest kwestia ulg podatkowych i pomocy publicznej, co jak wiecie jest dofinansowaniem niemieckiego producenta z naszych podatków lub w przypadku dotacji, z naszej zdolności kredytowej, bo dotacje z UE trzeba będzie oddać. Wcześniej, czy później….
Kolejną częścią układanki jest polityka ekonomiczna makro, czyli taki duży kraj jak Polska nie ma rodzimego (państwowego czy prywatnego) przemysłu samochodowego, na którym opierałaby się gospodarka (patrz: Niemcy, Francja, W.Brytania, USA, Włochy), o przemyśle około samochodowym nawet nie ma co wspominać. Na koniec można skwitować, iż otworzyliśmy rynek dla aut produkcji obcych państw, które kupujemy za zaciągnięte długi, gdy poprzednie ekipy łącznie z tą obecną mają gałąź przemysłu, budującą bogactwo i przyszłość narodu w d…
…. a portal umieszcza tekst, na dodatek wszystkiego wyrażający żal, że dzięki Słowakom nie będziemy wykorzystywani….
Gdybyś był uprzejmy wyjaśnić:
– na czym polega „import deficytu”?
– na jakiej podstawie twierdzisz, że dotacje z UE trzeba będzie oddać?
– czy mając do wyboru Mercedesa lub Syrenkę wybrałbyś rodzimy produkt?
– czemu kupujesz samochód na kredyt? (Jak Cię nie stać, to nie kupuj, nie musisz)
– jeżeli tak nas wszyscy wykorzystują, to dlaczego przez ostatnie 25 lat dochód narodowy Polski per capita wzrósł z 1.626 do 12.316 dolarów na osobę czyli o ponad 650%?
Wyjatkowo pokrętne tłumaczenie się z katastrofy,
Dla twojej wiadomości: Wielka Brytania już od dawna nie ma – jak to byłeś łaskaw określić – rodzimego przemysłu samochodowego, wszyscy ich producenci należą do międzynarodowych korporacji. Powinieniem dodać: niestety, bo wcale nie jestem fanem takiego systemu. Własnego przemysłu samochodowego nie ma też Szwecja ani nawet Kanada czy Australia.
Za to wymarzony przez pis autarkiczny model gospodarki (nie znasz pojęcia, to sprawdź sobie gdzieś) ma Korea Płn. Tylko tam by się cieszyli, że ktoś się wycofał z inwestycji.
Jakiś niedouczony ten @Dem0kles
Albo raczej tak-αγράμματος
Czyli Czesi dopłacą więcej niż my zaoferowaliśmy dla niemieckiego przemysłu.
Tworzyć, budować , czy szczycić się zaniechaniem? Jestem zdecydowanie za tym pierwszym. Morawiecki tą inwestycję w Polsce przyjął na klatę jako swój sukces.