Beata Morawiec, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie, wygrała proces z ministrem Zbigniewem Ziobro, który musi ją przeprosić za naruszenie jej dobrego imienia. Werdykt w sprawie wydał Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymując tym samym wcześniejszy wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie w tej sprawie z 2019 r.
Morawiec, w rozmowie z dziennikarzami „Gazety Wyborczej”, przyznaje, że to najprawdopodobniej nie koniec jej problemów z urzędującym ministrem.
„Nie mogę się nie cieszyć z tego wyroku, ale dobrze zdaję sobie sprawę, że to nie jest koniec tej batalii. Spodziewam się, że pan minister wniesie kasację, bo wiem, co zarzucał w apelacji od wyroku I instancji. Wskazał w niej, że prezes sądu ma zwierzchność nad dyrektorem sądu, co jest nieprawdą. Więc znowu boksujemy się ze znajomości prawa, a konkretnie ustawy o ustroju sądów powszechnych. Dowodził, że przez przypadek odwołano mnie w dniu, w którym zatrzymano dyrektorów sądów, i nie było w tym żadnej korelacji czasowej” – wytłumaczyła w wywiadzie.
za przegrany proces? Czy sędzia może liczyć na uczciwe postępowanie prokuratury, gdy jej szef z nią przegrał? A minister Ziobro znany jest z pamiętliwości.
— Olimpia Baranska-Maluszek (@Olimpia81516640) January 20, 2021
Dodała, że Ziobro chciał, aby jego nazwisko było wyłączone z treści przeprosin.
„A poza tym minister nalegał, by sąd rozważył, czy aby na pewno powinien obciążyć Ministerstwo Sprawiedliwości kosztami procesu, bo w konsekwencji przecież zapłacą za to obywatele” – uzupełniła.
Sędzia, przypomnijmy, została odwołana z funkcji prezesa SO w Krakowie w czasie, gdy CBA zatrzymała kilku dyrektorów sądów okręgowych (w tym tego z Krakowa).
Ministerstwo Sprawiedliwości wydało wówczas komunikat, w którym powiązało odwołanie sędzi Morawiec ze złym nadzorem nad wspomnianym dyrektorem.
Treść komunikatu i powiązanie odwołania z aferą kryminalną zostało uznane przez sędzię Morawiec za bezpodstawne naruszenie jej dobrego imienia. Do tej opinii przychylił się Sąd Okręgowy w Warszawie oraz Sąd Apelacyjny w tym mieście.
Ciekawe czy wieczny aplikant przeprosi! Obrzydliwe indywiduum łamie prawo i gwałci Konstytucję. Wynocha!!!
— Elżbieta#możepierdolnie#RóbmySwoje (@lucek516) January 20, 2021
/nt/
Źródło: wyborcza.pl
Czekiści nigdy nie przepraszali. Jak ktoś stanął im na drodze był niszczony i znikał bez wieści -chyba że ofiara terroru był nieco szybsza. Nie na darmo były premier Miller nazwał współczesnego czekistę zerem. Stąd mam wątpliwości czy będą przeprosiny i kiedy??
A Ziobrę obowiązują wyroki sądowe? To było by jakieś niedopatrzenie, co to by była za reforma sądownictwa? Bez sensu.